Ja też, zdecydowanie :) Aczkolwiek u mnie książka w wersji papierowej, choć przyznam szczerze, że przy śniadaniu wygodniej by było z kindle. ;p http://50mmodreams.blogspot.com
p.s.bardzo mi się podoba jak w kilku słowach opisujesz świat..często wydaje mi się że to moje myśli ktoś zapisał..:D chętnie będę tu zaglądać i podczytywać:) pozdrawiam Asia
no jasne, że może i będzie! :)
OdpowiedzUsuńOwiec z ust mi to wyjęłaś!
OdpowiedzUsuńdobrze, że są takie dni, które pomagają gromadzić pozytywną energię :)
a co tam czytasz?
:)
UsuńJakąś "gazetę" :)
Ja też bardzo lubię takie dni ;) A na pewno będzie dobrze! Musi!
OdpowiedzUsuńLubię tak, bardzo nawet...
OdpowiedzUsuńtak, myśl, że jednak może byc lepiej daje jakąś nadzieję, na cokolwiek, prawda?
OdpowiedzUsuńSobotę taką miałam. A choć nie lubię leniwych dni, to jednak tym razem bardzo mnie to wszystko ucieszyło :D
OdpowiedzUsuńOdpoczynek jest zawsze potrzebny, przyjemnie tak siąść z książką i bez pośpiechu wypić kawę, taki mały relaksik :)
OdpowiedzUsuń:)może być..i będzie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
m.
Ja też, zdecydowanie :) Aczkolwiek u mnie książka w wersji papierowej, choć przyznam szczerze, że przy śniadaniu wygodniej by było z kindle. ;p
OdpowiedzUsuńhttp://50mmodreams.blogspot.com
w takie dni rzeczywiście wydaje się, że jeszcze może być dobrze...
OdpowiedzUsuńUwielbiam poranną kawę bez pośpiechu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam gdy nie muszę się śpieszyć, czas nie wyznacza mi ram i wtedy czuję dopiero zapach wiatru:)
OdpowiedzUsuńNiedziela z marzeń... może już niedługo..:D
OdpowiedzUsuńp.s.bardzo mi się podoba jak w kilku słowach opisujesz świat..często wydaje mi się że to moje myśli ktoś zapisał..:D chętnie będę tu zaglądać i podczytywać:)
pozdrawiam
Asia