środa, 27 czerwca 2012

life is life

Czasem mam wrażenie, że na to całe życie składa się zbyt wiele elementów.
A dopasowanie ich do siebie wydaje się być niemożliwe.

23 komentarze:

  1. Jakbyś czytała w moich myślach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieustannie zaskakują mnie takie słowa.

      Usuń
  2. przepiękne ujęcie:-) a życie? .... zawsze po burzy wychodzi słońce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy22:16

    Od dłuższego czasu czuję się podobnie..nieustanna walka ze wszystkim i jak na razie nie widać końca...
    Lexie

    OdpowiedzUsuń
  4. i do tego jeszcze presja czasu. Szukam ostatnio sposobow aby nabrac dystansu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czasie to ja nawet nie wspominam.

      Usuń
    2. ...proszę, ak już najdziecie ten sposób na dystans - dajcie mi znać!!!

      Usuń
  5. Znam to uczucie...

    Jestem pewna, że wkrótce pojawi się rozwiązanie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Też kiedyś miałam takie wrażenie... teraz (tfu tfu) odnoszę takie, że wszystko jest na swoim miejscu. Tak jak być powinno. Może to przez dzisiejszy dzień i rocznicę oderwania plastra. Rana goiła się długo, ale teraz jestem innym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na szczęście to tylko wrażenie:-) Próbuj dalej, ta układanka nie jest prosta, ale na pewno da się ja ułożyć:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mnie najgorsze w tym jest uczucie, że we wszystkich tych elementach trzeba być na 100% i spełniać zbyt dużo oczekiwań

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ to jest oczywiste ;P nie dopasujesz wszystkiego, dlatego z czegoś trzeba zrezygnować. wiesz... te tak zwane PRIORYTETY ;) ja chyba już się z tym pogodziłam....
    na spokojnie i do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czasem niemożliwe... a czasem rozkosznie intrygujące :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie jest zbyt elementów do ułożenie... łatwo się w tym wszystkim pogubić... jak wybrać ten właściwy element? dobrze, że nie tylko ja mam z tym problemy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. czasami mam wrazenie, ze stoje obok i patrze na to wszystko w moim zyciu jak na film jakby to sie działo komuś innemu. czy to jest dystans?bo jakos tego nie czuje:(

    OdpowiedzUsuń
  13. ale jaka satysfakcja i zadowolenie, gdy elementy zaczynają pasować do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zastanawiam się, od momentu gdy napisałaś te kilka słów czy to tylko wrażenie, czy tak już jest.
    Al wiem, że to już nie wrażenie, że takie myśli przychodzą (za)często.

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy19:20

    Czytam Twój blog i jestem pod nieustannym wrażeniem...jestem przekonana, iż nietuzinkowa z Ciebie osoba!
    Zgadzam się z powyższym - takie wrażenie wypełnia większość mych dni. Są na szczęście ultrakrótkie chwile, takie przebłyski jedynie - iż w tym wszystkim jest Logika...
    I dobrze, że są:)
    Pozdrawiam:)
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba. Miło mi to słyszeć :)

      Usuń