środa, 20 czerwca 2012

:)

Zdarza mi się zobaczyć kobietę uczesaną tak, jak tu.
I choć czasem myślę sobie, że to przypadek, dziś, w drodze do pracy, byłam pewna, że nie.

35 komentarzy:

  1. Miałam tak uczesane włosy na komunię i wcale mi się nie podobało. Może dlatego, że mam twarz do "rozkopanych" włosów;)

    OdpowiedzUsuń
  2. kreujesz styl :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety nie potrafię nawet porządnie uczesać się w kitkę, ale spróbuję może kiedyś się uda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę łatwe. Trzeba tylko trochę poćwiczyć :)

      Usuń
  4. czy teraz nastąpi rozpoznawanie czytelniczek po fryzurze?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. :))

    a mnie się udało tak uczesać, i nie wyszło źle - był tylko jeden problem - w tym uczesaniu to nie jestem ja ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam ten sam problem. Pękam z dumy, że udało mi się (za dziesiątym razem) upiąć włosy... a później szukam siebie w lustrzanym odbiciu - bez rezultatu. niestety.
      Mimo wszystko uwielbiam tą fryzurę! i Twój filmik!

      Usuń
    2. Kilka dni temu miałam podobnie, tyle tylko, że z zapachem.
      Skończył się mój, więc użyłam innego. Cały dzień pachniałam jakąś obcą kobietą.

      Usuń
  6. Naśladownictwo jest najszczerszą formą pochlebstwa.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba coś w tym jest.
      Bo biorąc pod uwagę osobliwość i sytuacji, i osoby, zrobiło mi się naprawdę miło :)

      Usuń
  7. a ja wczoraj widziałam też kobietę w takiej fryzurze:D naprawdę, koło mojej piekarni;)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja i owszem chodzę tak uczesana ;) Ponieważ mam jednak włosy dłuższe od Ciebie z 1,5 raza co najmniej zaplatam na końcu warkocz, podwijam go i spinam w kok :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja próbuje i próbuje i za nic nie chce mi wyjść tak jak u Ciebie :/ rozsypują mi się włosy i nie chcą trzymać.
    w sobotę idę je trochę obciąć może wtedy się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy10:19

    ach, jakie to miejsce na zdjeciu podobne do parku w Barcelonie! :)
    Mlynarka z L.

    OdpowiedzUsuń
  11. może to dobry pomysł na nową akcję: " Zielone buty - hair" i wszystkie chętne we fryzurze wg Twojej instrukcji :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy10:58

    Tylko się cieszyć, że się jest wzorem dla kogoś innego, bo dla mnie takim jesteś :) K.

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie- popieram Magdalenę! akcja jak ze stopami ale akcent na fryzurę. i też PIĘKNIE proszę Wspomnienie Barcelony o zdjęcie bo z opisu wynika, że mam podobną długość włosów( stąd problem, jaki mam z tą fryzurą)

    pozdrawiam z dziś deszczowego i szarego Piernikowa

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam już pewność - moje włosy są stworzone do tego, by za żadne skarby taka fryzura nie miała na nich racji bytu...

    OdpowiedzUsuń
  15. ja ostatnio widziałam tak uczesaną dziewczynę w katowickiej IKEI. ((:

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja wczoraj nawet miałam taką fryzurę. Troszkę zmodyfikowaną, ale zainspirowaną Twoich filmem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jak już tu ktoś napisał, jak naśladują to znaczy, że się podoba :) Ja dziś obcięłam moje długie włosy na boba, dłuższego ale to i tak szok dla mnie i zapociłam się strasznie jutro czeszę się na "zielone buty" bo zawaruję w tym upale :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja sama w takiej paraduję :) W "Twojej" fryzurce zadebiutowałam zaraz następnego dnia po opublikowaniu filmu...najmilsze było to, że pędząc rankiem przez stare miasto w Bydgoszczy, natknęłam się na dziewczynę uczesaną identycznie...wystarczył ułamek sekundy,jedno spojrzenie, jeden szczery uśmiech, którym się obdarowałyśmy i od razu wiedziałyśmy wszystko :) taka chwilka, a sprawiła, że cały dzień uśmiechałam się do siebie :)

    OdpowiedzUsuń