piątek, 29 czerwca 2012

gone baby gone

Film się kończy.
Pojawiają się napisy.
A ja się nie ruszam.

Nie podejrzewałam, że to będzie taki film.

Gone baby gone

Pin It
Autor:
Etykiety:

17 komentarzy:

  1. Paula00:44

    Ooooooooooo??? Co to znaczy "taki"??? Dobry, poruszający, zaskakujący??? Wnioskuję, że chyba tak i dlatego już się rozglądam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. KassWarz07:22

    ja mam na półce książkę na podstawie której powstał, najpierw przeczytam, potem film obejrzę :) coś czuję, że szybciej niż planowałam, bo mnie kusiiiii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Natalia08:16

    Kupujesz i kolekcjonujesz filmy? Ściągasz? Oglądasz online?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zielone-buty09:20

      Najczęściej wypożyczasz :)

      Usuń
    2. Natalia11:25

      Aaaaaaa zapomniałam o tej opcji :) Ja kolekcjonuję. Bardzo mi w tym pomaga Allegro ;)
      Gdy przed kupnem mieszkania, gdy weszliśmy do niego - od razu wiedziałam gdzie wylądują filmy :)

      Usuń
  4. Natalia08:17

    Polski tytuł "Gdzie jesteś Amando" ?? O rany :/ Oszaleli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zielone-buty09:20

      Jak zawsze, nawet nie komentuję kwestii polskich tłumaczeń.

      Usuń
    2. Natalia11:06

      Kto to wymyśla? Ręce opadają. To już lepiej nie tłumaczyć. Łatwiej zrozumieć anglojęzyczny tytuł, niż logikę w jego tłumaczeniu.

      Usuń
  5. monina09:23

    jak zobaczyłam ze reżyseruje Ben Afflek wiedziałam od razu ze to dobry film! facet rozwija się!

    OdpowiedzUsuń
  6. neuf novembre09:44

    Taki, znaczy dobry? Chyba obejrzę :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anna Magdalena10:04

    Ja też wypożyczam. W bibliotece dzielnicowej ostatnio... wypożyczyłam "A dangerous method".
    Zajrzyjcie tam :)
    A ten film obejrzę, w trailerze powołują się na Rzekę tajemnic, a tą bardzo cenię. I Ed Harris.
    Ale, żeby powstrzymać wszelkie pomówienia, oświadczenie: Panie Gerardzie Butler, proszę zachować spokój - jestem i będę zawsze Ci wierną ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy12:32

    Mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
  9. GARDEN PLAN22:57

    Zachęcona Twoją recenzją obejrzałam. Mąż był na mnie zły, że nie uprzedziłam go, że to TAKI film. Teraz inaczej oglądamy filmy o dzieciach. Dużo po filmie rozmawialiśmy. Mieliśmy odmienne zdania na temat zakończenia. Takie moralne dylematy są dane niektórym ludziom. "Nie daj nam Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zielone-buty23:06

      Ja też nie przypuszczałam, że to będzie TAKI film.

      I tak jak nie lubię tej piosenki dość często dźwięczy mi w głowie fragment o życiowej mądrości.
      Uważam, że źle zrobił.

      Usuń
  10. cwasia12:20

    Ja też obejrzałam, zachęcona Twoim postem.
    I już poleciłam znajomym.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)