Oglądałam kilka miesięcy temu, ale mi niestety nie zapadł w pamięć aż tak bardzo. Choć pamiętam czego dotyczyła historia w nim opowiedziana, nie poruszyła mnie tak jak myślałam. Nie wiem dlaczego...
w pierwszej chwili myślałam, że nie widziałam tego filmu. ale skoro to " Miłość i inne komplikacje" to owszem-widziałam. zapadł w pamięć, ale tytuł wyjątkowo głupkowaty ( obejrzałam przez przypadek nie znając go, gdybym znała na 100% NIE obejrzałabym, myśląc że to kolejna beznadziejna komedia romantyczna;/;/
czy na pewno mówicie o tym samym filmie? "Miłość i inne komplikacje" ma oryginalny tytuł "Love and Other Impossible Pursuits" przynajmniej ja pod takim tytułem go oglądałam http://www.imdb.com/title/tt1032825/
Tak, to ten sam film. Nie mam pojęcia co, gdzieś po drodze, stało się z tytułem. W oryginale, który wczoraj oglądałam widniało "The other woman" tu (http://www.filmweb.pl/film/Miłość+i+inne+komplikacje-2009-442563) mamy "Love and Other Impossible Pursuits".
O! Wczoraj oglądałam!!! Nie mogłam zasnąć i postanowiłam nadrobić, a ponieważ P. już spał, wybrałam film, którego On nigdy nie chciał ze mną obejrzeć... Czy tylko ja ryczałam na tym filmie?
Oglądałam kilka miesięcy temu, ale mi niestety nie zapadł w pamięć aż tak bardzo. Choć pamiętam czego dotyczyła historia w nim opowiedziana, nie poruszyła mnie tak jak myślałam. Nie wiem dlaczego...
OdpowiedzUsuńDziękuję za kolejną inspirację :) Ostatnio popadam w nałóg oglądania filmów na których mam pełno łez...daje mi to dużo do myślenia :)
OdpowiedzUsuńDzieki, zobacze.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem tylko dlaczego w Polsce ten film jest pod tytułem " Miłość i inne komplikacje" : )
OdpowiedzUsuńNie podejmuję się nawet dyskusji na temat (idiotycznego w większości przypadków) tłumaczenia tytułów zagranicznych filmów na język polski.
Usuńdzięki za przypomnienie - zapomniałam, że miałam zobaczyć. zapisuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię natalie portman, nie widziałam tego filmu, muszę nadrobić:)
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili myślałam, że nie widziałam tego filmu. ale skoro to " Miłość i inne komplikacje" to owszem-widziałam.
OdpowiedzUsuńzapadł w pamięć, ale tytuł wyjątkowo głupkowaty ( obejrzałam przez przypadek nie znając go, gdybym znała na 100% NIE obejrzałabym, myśląc że to kolejna beznadziejna komedia romantyczna;/;/
pozdrawiam
czy na pewno mówicie o tym samym filmie? "Miłość i inne komplikacje" ma oryginalny tytuł "Love and Other Impossible Pursuits" przynajmniej ja pod takim tytułem go oglądałam
OdpowiedzUsuńhttp://www.imdb.com/title/tt1032825/
Tak, to ten sam film.
UsuńNie mam pojęcia co, gdzieś po drodze, stało się z tytułem. W oryginale, który wczoraj oglądałam widniało "The other woman" tu (http://www.filmweb.pl/film/Miłość+i+inne+komplikacje-2009-442563) mamy "Love and Other Impossible Pursuits".
It's a kind of magic :)
Ale i tak w sferze cudów wygrywają polskie tłumaczenia :)
UsuńHmm jakoś Portman do mnie nie przemawia. Buzia ok, aktorsko - nieźle, ale nie mogę jej słuchać. Ma strasznie irytujący głos.
OdpowiedzUsuńDo mnie Portman przemawia. Myślałam, że film będzie jednak lepszy, bo sama historia była bardzo ciekawa, choć przejmująco smutna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie przedwczoraj oglądałam ten film. Pozytywnie mnie zaskoczył.
OdpowiedzUsuńLexie
kupiłam :) obejrzę!
OdpowiedzUsuńAgnieszka
O! Wczoraj oglądałam!!! Nie mogłam zasnąć i postanowiłam nadrobić, a ponieważ P. już spał, wybrałam film, którego On nigdy nie chciał ze mną obejrzeć... Czy tylko ja ryczałam na tym filmie?
OdpowiedzUsuńUffff ;)
Usuń