Im dłużej o tym myślę, tym większe mam dylematy.
Podobnie zresztą jak mój Mąż.
Niby z tego świata, a jednak trochę w nim zagubiony.
http://www.fabryka-pikseli.com/szkicownik/index.php/2010/03/20/dylematy-pana-autora/
poniedziałek, 22 marca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
gubić się razem nie jest tak źle :)
OdpowiedzUsuńcóż, to jakby tu, powiedzieć, rodzaj postępu jest...inaczej chyba nie da rady:)
OdpowiedzUsuńBeatko - no właśnie wychodzi na to, że chyba inaczej nie da rady ... nie do końca wiem czy mi się to podoba
OdpowiedzUsuń