holka - "oszukałaś czytelników swojego bloga", dobiegło mnie wczoraj z któregoś pokoju, "to nie jest zielony groszek, a świeże awokado". Drodzy Czytelnicy Bloga - to nie jest gorszek, to świeże awokado! :)
mój groszek jest ciemniejszy, więc kiedy mnie poinformowałaś o tej samej barwie, to zamyśliłam się nad tym, jak takie same kolory mogą różnie wychodzić na zdjęciach :)
domyślam się, że to sypialnia. też mamy zielony groszek z duluxa:)
OdpowiedzUsuńholka - wszystko się zgadza, i sypialnia, i zielony groszek i nawet dulux :)
OdpowiedzUsuńholka - "oszukałaś czytelników swojego bloga", dobiegło mnie wczoraj z któregoś pokoju, "to nie jest zielony groszek, a świeże awokado".
OdpowiedzUsuńDrodzy Czytelnicy Bloga - to nie jest gorszek, to świeże awokado! :)
mój groszek jest ciemniejszy, więc kiedy mnie poinformowałaś o tej samej barwie, to zamyśliłam się nad tym, jak takie same kolory mogą różnie wychodzić na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńholka - ja ten groszek mam w przedpokoju
OdpowiedzUsuńnie znam się na odpowiednim nazewnictwie kolorów, co nie zmienia faktu, że ten odcień zielonego jest piękny!
OdpowiedzUsuńzapowiada się przepiękne wnętrze :)
OdpowiedzUsuńcudna i bardzo stylowa kolorystyka - trzyma klimat, a to, jak czytam, dopiero początek
OdpowiedzUsuńMam ten zielony w sypialni :) po stronie moich córek :))
OdpowiedzUsuńOj, a ja już dawno tam nie mieszkam ...
Usuń