Głosy łagodnieją słysząc maternity leave. Stają się jeszcze życzliwsze i mniej oficjalne.
I tylko w Polsce muszę udawać, że jednak nie mam dziecka.
Że przecież nic się nie zmieniło. A ja wciąż jestem tym samym (dobrym) pracownikiem.
czwartek, 4 maja 2017
środa, 7 grudnia 2016
single
Wykańczają mnie matki mówiące w liczbie mnogiej.
Jedliśmy, zrobiliśmy i cała reszta.
Nie. Twoje dziecko jadło, zrobiło i machało.
Ty, matko, jesteś odrębnym istnieniem.
Jedliśmy, zrobiliśmy i cała reszta.
Nie. Twoje dziecko jadło, zrobiło i machało.
Ty, matko, jesteś odrębnym istnieniem.
czwartek, 10 listopada 2016
too fast
Wspominali, owszem.
Ale nikt mnie nie ostrzegł. Tak naprawdę.
Nikt nie powiedział, że dzieci rosną tak szybko.
Ale nikt mnie nie ostrzegł. Tak naprawdę.
Nikt nie powiedział, że dzieci rosną tak szybko.
poniedziałek, 7 listopada 2016
czwartek, 22 września 2016
środa, 7 września 2016
a.
Rozmawiamy serdecznie i bardzo łatwo.
A przecież nie widzieliśmy się kilka lat.
Pyta o dziecko. O to czy jest zdrowe.
Przeszywa mnie dreszcz i mówię cicho, że tak.
- To najważniejsze.
Adam, ojciec chorej Klary
A przecież nie widzieliśmy się kilka lat.
Pyta o dziecko. O to czy jest zdrowe.
Przeszywa mnie dreszcz i mówię cicho, że tak.
- To najważniejsze.
Adam, ojciec chorej Klary
wtorek, 31 maja 2016
Subskrybuj:
Posty (Atom)