niedziela, 27 lipca 2014

wedding guests

Obserwuję tańczących ludzi.
Tych, w ruchach których widać, że przetańczyli już razem pół życia.

9 komentarzy:

  1. to musi być niesamowity taniec!/oby każda kobieta tego doswiadczyla..:)
    m,

    OdpowiedzUsuń
  2. Też ostatnio o tym myślałam, że po tym jak ludzie ze sobą tańczą widać jaką mają relację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy09:50

    Zawsze uwielbiałam obserwować takie pary - niesamowite, jak się dopasowują do siebie z biegiem lat

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tak-mnie to zawsze też fascynowało. Takie zgranie pełne. Nawet jak nie do rytmu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam wrażenie, że takim nie zdarza się nie do rytmu.

      Usuń
  5. Podziwiam tych, którzy te pół życia ze sobą są i ciągle chcą więcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie tylko o to czy to kwestia chcenia czy, może bardziej, przyzwyczajenia?
      Wydaje mi się, że czasem tańczą tak także ci, którzy nie mają już wyjścia.

      Usuń