czwartek, 20 listopada 2014

zamieć śnieżna i woń migdałów

Przepadam w takich książkach bez reszty.

Camilla Läckberg, Zamieć śnieżna i woń migdałów

13 komentarzy:

  1. zgadzam się! pochłonęłam ją tak szybko zanim do mnie dotarła :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie było podobnie - przeczytałam praktycznie w jeden wieczór :)

      Usuń
    2. szkoda,że taka krótka ;)

      Usuń
  2. Oooo... poprzednia seria Lackberg mocno mnie wciągnęła, aż żałowałam, że się skończyła ;) dobrze wiedzieć, że jest coś nowego, z pewnością sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja jeszcze nie sięgnęłam po tą autorkę, zapisuję na liście :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nazwa apetyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja uważam, że to akurat najgorsza Camilla!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, dobrze, że mówisz! Tym chętniej sięgnę po kolejne książki.

      Usuń
    2. Wcześniejsze dużo lepsze:)

      Usuń
  6. tytuł brzmi zachęcająco ! muszę po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ...nieco z innej beczki (choć dobra lektura w długie, chłodne wieczory to wspaniała sprawa)... rzadko bywasz ostatnio. a mi tak jakby... tęskno.. :-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nigdy nie było niczego na siłę.
      Czasem tak po prostu się składa. Dziękuję jednak za wiadomość - bardzo miło to słyszeć.

      Usuń