Dlatego przestałam nawet oglądać wiadomości i przyznam, że jestem spokojniejsza i szczęśliwsza. Nie musze wiedzieć o wszystkich katastrofach i wypadkach, które królują w mediach. Dlatego z prasy kupuję jedynie wybraną wnętrzarską i czasem kulinarną, te ulubione wybrane tytuły mnie nie zawodzą
Nie zgodzę się z Tobą. Rzetelne dziennikarstwo, którego uczą w szkołach, powinno dotyczyć wszystkich ludzi wykonujących ten zawód. Opcja polityczna czy indywidualne preferencje nie powinny mieć znaczenia, kiedy mowa o dbałości.
Rozumiem deklarację, a jednak .... braku dbałości się nie zauważa, gdy osoba wyraża nasze własne przekonania. Czasem wręcz nie ma mowy o dbałości, bo większość przekonań jest wyssana z palca. Z pewnością wiesz, że gdy pewna gazeta z dbałością przedstawiła konflikt palestyńsko-izraelski to jedna i druga strona uznała, że jest to artykuł stronniczy. Bo właśnie stronniczość, ale na naszą korzyść jest czynnikiem, który powoduje, że uważamy innych za inteligentnych i ... obiektywnych. Smutne, wiem :).
Moim zdaniem nie o przekonania tu chodzi, a o wiedzę popartą faktami. Cenię ludzi o innych poglądach, jeśli nie opierają ich na demagogi, a na rzetelnej wiedzy właśnie. Tylko tyle i aż tyle.
Newsweeka od dawna nie czytam. Z Wprostem też jestem w konflikcie. Jeszcze od czasu do czasu Politykę kupię. Wolę książki niż te sensacje rodem z Faktu...
Chciałoby się powiedzieć: jaka polityka takie dziennikarstwo. Jedno z drugiego wynika, niestety. Czasem oglądam BBC World News i tam programy są zdecydowanie bardziej nastawione na rzetelną wiedzę i informację o świecie. A we włoskiej telewizji zupełnie co innego, gonienie za tanią sensacją, całkiem jak u nas. Z prasą pewnie jest podobnie. Wszystko chyba też zależy od profilu danej stacji czy gazety - do jakich odbiorców jest skierowana.
A u nas rzeczywiście nie jest najlepiej. Jedynym tygodnikiem jaki jeszcze kupuję jest "Polityka". Ale robię to głównie dla działu kulturalnego i społecznego, bo tematy polityczne już od dawna budzą moją niechęć.
Nie czytam newsweeka, niestety jest stronniczy, wogole nie kupuje gazet, telewizor nie jest podlaczony, polskie wiadomosci sa do niczego, filmy nie ciekawe,pozdrawiam,ania
Niedbałe to delikatnie i mało powiedziane. Nie mam czego czytać, a rzetelna prasa "opiniotwórcza" niestety nie istnieje. Najlepsze felietony na temat sytuacji bieżącej... w miesięcznikach, w tzw prasie kobiecej.
PS Tak samo nie wiem jak moje czynne prawo wyborcze wykorzystam. Temat polityczny, tematem delikatny... ale... trochę mnie to przeraża.
A mnie nie stac na te w miare wartosciowe i ladne...
OdpowiedzUsuńMasz rację. Za każdym razem, gdy mam zamiar po raz kolejny dać szansę polskim dziennikarzom, już po chwili zaczynam żałować tej decyzji.
OdpowiedzUsuńDlatego przestałam nawet oglądać wiadomości i przyznam, że jestem spokojniejsza i szczęśliwsza. Nie musze wiedzieć o wszystkich katastrofach i wypadkach, które królują w mediach. Dlatego z prasy kupuję jedynie wybraną wnętrzarską i czasem kulinarną, te ulubione wybrane tytuły mnie nie zawodzą
OdpowiedzUsuńJuż nie wspomnę o żałosnej stronniczości dziennikarzy, ale to temat rzeka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaaak, moim zdaniem Newsweek ostro zapikował w dół odkąd Tomasz Lis został naczelnym, 1,5 roku temu...
OdpowiedzUsuńNiestety... :/
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego od dawna nie czytam polskiej prasy, żadnej właściwie
OdpowiedzUsuńJa podobnie... jedyne tytuły jakie ostatnio kupuję to Kukbuk, Usta i Smak... Są smaczne... nie tylko ze względu na ich tematykę...
UsuńDzięki temu oszczędzam na prasie :)
OdpowiedzUsuń(pamiętam czasy, gdy było lepsze, ale nadal) polecam zwierciadło :-)
UsuńI mi zdarza się czytać, choć coraz częściej wydaje mi się mdłe.
UsuńPrzypuszczam, że kiedy dziennikarstwo jest niezgodne z naszą ideologią, to zawsze będzie dla nas niedbałe.
OdpowiedzUsuńNie zgodzę się z Tobą. Rzetelne dziennikarstwo, którego uczą w szkołach, powinno dotyczyć wszystkich ludzi wykonujących ten zawód.
UsuńOpcja polityczna czy indywidualne preferencje nie powinny mieć znaczenia, kiedy mowa o dbałości.
Rozumiem deklarację, a jednak .... braku dbałości się nie zauważa, gdy osoba wyraża nasze własne przekonania. Czasem wręcz nie ma mowy o dbałości, bo większość przekonań jest wyssana z palca. Z pewnością wiesz, że gdy pewna gazeta z dbałością przedstawiła konflikt palestyńsko-izraelski to jedna i druga strona uznała, że jest to artykuł stronniczy. Bo właśnie stronniczość, ale na naszą korzyść jest czynnikiem, który powoduje, że uważamy innych za inteligentnych i ... obiektywnych. Smutne, wiem :).
UsuńMoim zdaniem nie o przekonania tu chodzi, a o wiedzę popartą faktami. Cenię ludzi o innych poglądach, jeśli nie opierają ich na demagogi, a na rzetelnej wiedzy właśnie. Tylko tyle i aż tyle.
UsuńNiestety aż tyle. Przerażające jest to, że oczekiwania względem wiarygodności i profesjonalizmu okazują się być wygórowane.
UsuńNewsweeka od dawna nie czytam. Z Wprostem też jestem w konflikcie. Jeszcze od czasu do czasu Politykę kupię. Wolę książki niż te sensacje rodem z Faktu...
OdpowiedzUsuńOstatnio zaprzestałam kupowania gazet, bo doszłam do podobnych wniosków... :)
OdpowiedzUsuńja nie kupuję już od dawna, choć kiedyś najbardziej lubiłam właśnie newsweeka...
OdpowiedzUsuńmasz rację...zgadzam się...teraz dziennikarzy prawdziwych można zliczyć na palcach jednej ręki
OdpowiedzUsuńChciałoby się powiedzieć: jaka polityka takie dziennikarstwo. Jedno z drugiego wynika, niestety. Czasem oglądam BBC World News i tam programy są zdecydowanie bardziej nastawione na rzetelną wiedzę i informację o świecie. A we włoskiej telewizji zupełnie co innego, gonienie za tanią sensacją, całkiem jak u nas. Z prasą pewnie jest podobnie. Wszystko chyba też zależy od profilu danej stacji czy gazety - do jakich odbiorców jest skierowana.
OdpowiedzUsuńA u nas rzeczywiście nie jest najlepiej.
Jedynym tygodnikiem jaki jeszcze kupuję jest "Polityka". Ale robię to głównie dla działu kulturalnego i społecznego, bo tematy polityczne już od dawna budzą moją niechęć.
Nie czytam newsweeka, niestety jest stronniczy, wogole nie kupuje gazet, telewizor nie jest podlaczony, polskie wiadomosci sa do niczego, filmy nie ciekawe,pozdrawiam,ania
OdpowiedzUsuńNiedbałe to delikatnie i mało powiedziane.
OdpowiedzUsuńNie mam czego czytać, a rzetelna prasa "opiniotwórcza" niestety nie istnieje.
Najlepsze felietony na temat sytuacji bieżącej... w miesięcznikach, w tzw prasie kobiecej.
PS
Tak samo nie wiem jak moje czynne prawo wyborcze wykorzystam.
Temat polityczny, tematem delikatny... ale... trochę mnie to przeraża.
Ale wykorzystasz, prawda?
UsuńOczywiście. Zawsze.
UsuńAle tu u Ciebie ładnie!
OdpowiedzUsuńDopiero stawiam tu pierwsze kroki, ale zaraz znajdę jak dodać Cię, żeby nie przegapić, żadnego wpisu :) miłego dnia :*