sobota, 5 października 2013

Francuzki nie tyją

Okazało się, że w mojej codzienności jest sporo Francji.
Nawet nie próbuję ukryć zadowolenia.

Mireille Guiliano, Francuzki nie tyją


28 komentarzy:

  1. Powiedzialabym przekornie, ze Paryzanki nie tyja... bo nie jedza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To chyba nie lektura dla mnie, ale ze stereotypowymi Francuzkami chyba też mam co nieco wspólnego... :)
    http://juliablonnik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha... zawsze mnie to dziwiło w sumie... bo kiedy te swoje poł roku mieszkalam we Francji to tryb ich jedzenia mnie strasznie dziwil... i te słodkie śniadania... i te obiado-kolacje o poźnych godzinach, podczas ktorych zjada się sporo... hmmm... :) ale wody dużo piją jakby nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy21:31

    Z małego miasta? I straszne kompleksy ;-)
    A Paradyż, czy może być Paradyż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy22:25

      Czy kompleksem jest to, że komuś u kogoś innego podoba sie coś co jest mu bliskie, imponuje mu bądź chciałby w sobie mieć? Tylko mały człowiek pokusiłby się o nazwanie tego kompleksem...a co do wielkości miast to w Polsce oprócz stolicy nie ma naprawdę dużego miasta...
      Pozdrawiam
      Ł.

      Usuń
    2. Anonimowy06:18

      No ale z autorki bloga kompleksy wręcz się wylewają...

      Usuń
    3. Autorkę bloga, nieustannie, bawią takie komentarze.

      Usuń
  5. Czytalam kilka lat temu, a nawet chyba mam te ksiazke, bo na pewno ja kupilam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu nie można jej kupić! Na Allegro są jakieś białe kruki w szalonych cenach.

      Usuń
  6. @ Anonim, w swiecie blogowym najwieksza oznaka kompleksu jest brak nicka i dodatkowo brak podpisu, chocby jedna literka. Widocznie musisz miec wiele kompleksow skoro sie tak na nich znasz.

    OdpowiedzUsuń
  7. zamówiona! jutro biegnę do biblioteki:)

    m.

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam słabość do francuskich klimatów ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy14:26

    Ja mieszkam we Francji od 8 lat i mowie wam: TO NIEPRAWDA! :-)
    Fakt faktem, ze we Francji je sie mniej tlusto. Zawsze gdy przylatuje do Polski, wracam z 2 kilogramami w prezencie od mamy, ktora gotuje tradycyjnie po Polsku, a jem w sumie tyle , co zazwyczaj.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Ps. Moja inne spostrzezenie: Francuzki nie umywaja sie do Polek, Polki sa po prostu przepiekne.

    IKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy08:03

      To prawda, ze sa piękne, ale mam niestety nieodparte wrazenie ze brakuje nam klasy i elegancji, nieprawdaż ?

      Usuń
    2. Anonimowy16:16

      Nie, nie, nie zgadzam sie. Gdy przyjechalam do Francji, mialam poczucie bycia gorsza (rodem przywiezione z Polski) Doswiadczenie pokazalo mi, ze Polki maja wiele zalet, czesto takich, korych nie posiadaja Francuzki. Nasza wada jest jednak to, ze nie zdajemy sobie sprawy z naszej wartosci. Francuzki sa pewne siebie i nawet nie zastanawiaja sie, czy maja klase, czy nie. Moze wlasnie w tym tkwi ich sila i urok.

      Ika

      Usuń
  10. czytałam, świetna książka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. też pałasz miłością do Francji jak ja? :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ponoć biegają na płaskich butach i dlatego
    i jedzą 5 lekkich i maleńkich posiłków i dlatego
    i jeszcze kilka powodów wymieniają...
    a ja powiem tak- dobrze dopasowana dieta w sensie racjonalnego odżywiania, więcej ruchu, optymizmu i energii i vuala! ... kilka nawyków należy wypracować a kilka, no cóż... dużo ruchu i tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie czytam :) była w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy11:56

    właśnie, nie tyją bo nie jedzą. Znam bliżej pewnego Francuza, jadły tylko mrożoną fasolkę i szpinak. A tak naprawdę to nie imponuje mi ta franuska bufonowatość. Bez przesady z tym uwielbieniem....

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja chciałabym zauważyć, że widzę u Ciebie paryską duszę. Bardzo się mylę? :-)
    W każdym razie dla mnie twój blog, c u d o w n e zdjęcia, klimat, niewymuszona elegancja to uosobienie francuskiego szyku :-) Lubie tu zaglądać.

    OdpowiedzUsuń