niedziela, 10 października 2010

october

Dni mijają trochę zbyt szybko.
Jestem zajęta, zapracowana i absolutnie zachwycona tym faktem.

A za umytymi oknami kwitną wrzosy.

5 komentarzy:

  1. jejku .. ani nie mam umytych okien ani wrzosów ... jeszcze ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje wrzosy stoją w środku. Pewnie również przez brak umytych okien :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja troszke zazdroszcze..
    chyba musisz lubic to, co robisz..

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy10:00

    Jak tu nie czytać Twojego bloga... On ma jakąś magie. Niby mało treści, a tak mnie przyciąga i odwiedzam codziennie :)

    Kass

    OdpowiedzUsuń