czwartek, 28 października 2010

Brussels

Bez dostępu do internetu i praktycznie bez telefonów spędziliśmy kilka dni w Brukseli.
I cóż, po powrocie okazało się, że świat jakoś sobie bez nas poradził.

3 komentarze:

  1. ten obrazek jest taki radosny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świat zawsze sobie radzi, mniej lub bardziej efektywnie.

    Kass

    OdpowiedzUsuń
  3. ;) ŚWIAT ZWYKLE RADZI SOBIE BEZ NAS.... :)

    OdpowiedzUsuń