sobota, 7 sierpnia 2010

confession

W deszczowe dni oddałabym wszystko, by mieć w domu wannę.

7 komentarzy:

  1. nie mozna nie miec w domu wanny...

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie się marzy prysznic...:D

    OdpowiedzUsuń
  3. wanna może się jednak znudzic

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja posiadam i nie zamieniłabym na prysznic. Wanna jest lepsza, bo w niej prysznic przecież też można wziąć ;) Życzę, żebyś jakimś sposobem się dorobiła.

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śniłaś mi się dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ola - powinnam się bać? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie, bez obaw.
    Śniło mi się, że przyjechałaś do mnie na wakacje :) Za długo pewnie tego dnia przebywałam na Twoim blogu :))
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń