Oj narobiłaś mi smaka - muszę poważnie porozmawiać z Panem M. bo może też byśmy się wybrali... Tylko my pewnie raczej w Warszawie, no chyba że byśmy przyjechali w odwiedziny do moich rodziców i od razu zatrudnili ich jako baby-sitters ;) aha no i oczywiście zdasz relację z tej rozmowy, prawda? Bo że uda Ci się z nim porozmawiać absolutnie nie wątpię!
wow suuuuuper :) zazdraszczam, oj zazdraszczam :) udanej rozmowy. Chyba tez odświeże sobie po raz kolejny Once... ten magiczny głos mmm... super :D pozdrawiam :)
ooo łał !!! nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie natknęłam się na ten głos w muzycznym świecie... ale na szczęście dzięki Twojej inspiracji mam szansę się z nim bliżej poznać. czuję, że ta relacja zaiskrzy :)
no i (kolejny w tym tygodniu) prezent bez okazji ale już po jednej piosence nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam płytę :)
Kto wie... może uda mi się popatrzeć i posłuchać w Wawie... Chciałabym :) Do Wrocławia mam troszkę za daleko, aczkolwiek pięknie brzmi lokal, w którym Glen wystąpi :)
w takim razie muszę zapoznać się z tym co tworzy :)
OdpowiedzUsuńNie znajduję słów, by opisać to, jak uwielbiam Jego muzykę.
UsuńJa znam i lubię go dzięki Tobie!
OdpowiedzUsuńNaprawdę?
UsuńWow! To się cieszę :)
Ja też, ja też!:))
UsuńBardzo lubię!
Oj narobiłaś mi smaka - muszę poważnie porozmawiać z Panem M. bo może też byśmy się wybrali... Tylko my pewnie raczej w Warszawie, no chyba że byśmy przyjechali w odwiedziny do moich rodziców i od razu zatrudnili ich jako baby-sitters ;) aha no i oczywiście zdasz relację z tej rozmowy, prawda? Bo że uda Ci się z nim porozmawiać absolutnie nie wątpię!
OdpowiedzUsuńW Warszawie też jest. Dzień później.
UsuńNie znam tego pana, dlatego piszę o czymś innym: bardzo podoba mi się Twoje nowe zdjęcie w nagłówku! Niesamowicie klimatyczne :) A jego 'obczaję' :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZdjęcie promujące bez butów.
mam nadzieję,że rozmowa będzie dłuuuga i udana :)
OdpowiedzUsuń[zakryła twarz rękoma i zerknęła raz jeszcze upewnić się, że dobrze przeczytała - "Będę z Nim rozmawiała"] Zazdroszczę, piekielnie! :)
OdpowiedzUsuńNiech tylko nadejdzie jesień, jak co roku, pod kocem zasiądę i obejrzę "Once".
:)
UsuńA widziałaś dokument o Nim i Markecie, i o tym, co dzieję się tuż po tym kiedy dostaje się Oskara?
Nieeeee :) W związku z tym nie muszę mówić, co wypełni dzisiejszy wieczór? Ach!
Usuń:))
UsuńOj kochana szczęście jest twoim wielkim przyjacielem zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńNo, nie mogę zaprzeczyć.
UsuńTez uwielbiam!a jak ogladam ONCE poi raz n-ty to rycze....dublin jest mi bardzo bliski
OdpowiedzUsuńJa mam ogromną ochotę go zobaczyć.
Usuńwow suuuuuper :) zazdraszczam, oj zazdraszczam :) udanej rozmowy. Chyba tez odświeże sobie po raz kolejny Once... ten magiczny głos mmm... super :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńooo łał !!! nie wiem jak to się stało, że wcześniej nie natknęłam się na ten głos w muzycznym świecie... ale na szczęście dzięki Twojej inspiracji mam szansę się z nim bliżej poznać. czuję, że ta relacja zaiskrzy :)
OdpowiedzUsuńno i (kolejny w tym tygodniu) prezent bez okazji ale już po jednej piosence nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam płytę :)
No i prawidłowo :)
UsuńNie będziesz żałowała.
On gra także z The Frames (Fitzcarraldo i Finally!)
Nigdy o nim nie słyszałam. Ale chętnie się zapoznam i już załączam na youtube :)
OdpowiedzUsuńBędę i ja! :)
OdpowiedzUsuńPoważnie?
UsuńCzyli się widzimy!
Ja w Warszawie...
UsuńCóż można rzec... :) No zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa go kocham miłością szaleńczą ;)
Oh, ja też!
UsuńKto wie... może uda mi się popatrzeć i posłuchać w Wawie... Chciałabym :)
UsuńDo Wrocławia mam troszkę za daleko, aczkolwiek pięknie brzmi lokal, w którym Glen wystąpi :)
I ja będę w Warszawie.
OdpowiedzUsuńJak to mawia mój mąż słysząc go - byle nie zasnąć :-)))
Dobrej zabawy i udanej rozmowy!