Nie chciałabym jakoś nachalnie promować tego pomysłu.
Jednak z racji tego, że mój weekend jest pracujący, gdyby ktoś jeszcze miał ochotę, będzie mi bardzo miło.
Własnie wróciłam... 10 dni beztroski w pełnym słońcu i to wszystko nad naszym pięknym Bałtykiem... No i smutek od razu!!! Mam kilkaset zdjęć... i ani jednego bosych stóp... ;) Mam jedno... stóp zmęczonych po podróży ;) Ale może coś wykombinuję w weekend i włączę się do akcji :) Buziaki :***
może to szansa dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpodczas kąpieli zdałam sobie sprawę, że w tym roku przegapiłam akcję.
No właśnie!
Usuńmiałaś iść spać!
Usuń:)
A coś Ty!
UsuńMuszę jeszcze zrobić miliard rzeczy.
Poza tym, hej, jeszcze wcześnie.
młoda godzina :)
Usuńsię wie! :)
To dobra wiadomość :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńCieszę się :))) Może tym razem zdążę ...
OdpowiedzUsuńByłoby świetnie! :)
Usuńhmm juz myslalam,ze jak to mawiaja "po ptokach" :) moze sie skusze
OdpowiedzUsuńSkuś się :)
Usuńgdzieś miałam na dysku moje stopy...szperam...:)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
Usuńwczoraj sobie przypomniałam i myślałam, że już za późno a tu proszę:) jaka niespodzianka
OdpowiedzUsuńNo to świetnie! :)
UsuńMożna jeszcze ?
OdpowiedzUsuńPewno :)
UsuńJa jak zawsze, wszystko na ostatnią chwilę... Ślę! :)
OdpowiedzUsuńMam, mam!
UsuńDzięki! :)
Ooo to i ja, bo do końca lipca się nie wyrobiłam. Faktycznie, niespodzianka dla spóźnialskich :-)
OdpowiedzUsuńAlbo jedyne wyjście dla tych zapracowanych :)
UsuńA moje zdecydowanie sa Nie do fotografowania. Btw wlasnie upieklam muffinki :) dzien dobry
OdpowiedzUsuń:))
UsuńSuper! Bo OCZYWIŚCIE nie zdążyłam :-)
OdpowiedzUsuńNo oczywiście! :)
UsuńA czy zeszłoroczna fotka może być, czy musi być nówka z tego sezonu? ;)
OdpowiedzUsuńMoże, oczywiście!
UsuńNo to poszło ;)
UsuńMoze zdarze, moze zdarze :)
OdpowiedzUsuńCzekam! :)
UsuńStopy to jedyna część mojego ciała, która jest na tyle atrakcyjna, by ją sfotografować i jeszcze dać obejrzeć publice ;)
OdpowiedzUsuńŚlij!
UsuńSprawdzę :)
Własnie wróciłam... 10 dni beztroski w pełnym słońcu i to wszystko nad naszym pięknym Bałtykiem... No i smutek od razu!!! Mam kilkaset zdjęć... i ani jednego bosych stóp... ;) Mam jedno... stóp zmęczonych po podróży ;) Ale może coś wykombinuję w weekend i włączę się do akcji :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :***
Oj, cudownie!
UsuńSpróbuj, może się uda :)
od niedzieli jestem na wakacjach, więc może, może, kto wie:)
OdpowiedzUsuńDo niedzieli to ja przyjmuję :)
UsuńAle nic to. Jeszcze będzie okazja.
A tymczasem udanego opoczynku!
Kiedyś lekarz powiedział, że mam "koślawe stopy". Chętnie się nimi podzielę :p
OdpowiedzUsuńCzyli już po :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję w następnym roku;)
Fajny projekt :)
Pozdrawiam.