Trudne pytania wracają we śnie.
Budzę się więc nad ranem.
Z gotowym pretekstem, by napisać, wyjaśnić, porozmawiać.
Ale wybieram not to.
Limit mojego zaangażowania widać już się wyczerpał.
piątek, 4 grudnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)


