O nie, a chciałam go nadrobić... :(
Nadrób więc i daj znać co myślisz :)
Muszę przyznać, że umilił mi podróż do Warszawy. Nie jest wybitny. Jest przeciętny, ale miły. ;)
Magiczny.
o proszę, a mnie totalnie do gustu przypadł.
Bo o gustach, ja wiadomo, się nie dyskutuje :)
A ja go chciałam obejrzeć, ale przegapiłam w kinie...
Myślę, że nie straciłaś wiele.Choć, wiadomo, to zawsze jest kwestia gustu.
dla mnie - piękny :-)
a dla mnie to jeden z lepszych filmów (w dużej mierze dzięki myzuce), które ostatnio oglądałam :)
Zgadzam się, to mój osobisty hit lata 2014.
Mnie także podobała się muzyka. Jeśli zaś o film chodzi miałam dużo większe oczekiwania.
A to czemu? Jakieś szczegóły poproszę.
Wydał mi się bardzo oczywisty i sztampowy.Jedynie część narracji była miła dla oka :)
"Once" był o wiele lepszy. Od gry aktorskiej począwszy na muzyce skończywszy. A tu ? Jakieś to wszystko było nijakie i w sumie powierzchowne. No ale tak się chyba kończy powielanie podobnego pomysłu.
Otóż to! :)
Jestem tu od dwóch dni. Jak zaczarowana przeczytałam i obejrzałam wszystko od końca do początku. Zostaję :)
O nie, a chciałam go nadrobić... :(
OdpowiedzUsuńNadrób więc i daj znać co myślisz :)
UsuńMuszę przyznać, że umilił mi podróż do Warszawy. Nie jest wybitny. Jest przeciętny, ale miły. ;)
UsuńMagiczny.
OdpowiedzUsuńo proszę, a mnie totalnie do gustu przypadł.
OdpowiedzUsuńBo o gustach, ja wiadomo, się nie dyskutuje :)
UsuńA ja go chciałam obejrzeć, ale przegapiłam w kinie...
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie straciłaś wiele.
UsuńChoć, wiadomo, to zawsze jest kwestia gustu.
dla mnie - piękny :-)
OdpowiedzUsuńa dla mnie to jeden z lepszych filmów (w dużej mierze dzięki myzuce), które ostatnio oglądałam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, to mój osobisty hit lata 2014.
UsuńMnie także podobała się muzyka.
UsuńJeśli zaś o film chodzi miałam dużo większe oczekiwania.
A to czemu? Jakieś szczegóły poproszę.
OdpowiedzUsuńWydał mi się bardzo oczywisty i sztampowy.
UsuńJedynie część narracji była miła dla oka :)
"Once" był o wiele lepszy. Od gry aktorskiej począwszy na muzyce skończywszy. A tu ? Jakieś to wszystko było nijakie i w sumie powierzchowne. No ale tak się chyba kończy powielanie podobnego pomysłu.
OdpowiedzUsuńOtóż to! :)
UsuńJestem tu od dwóch dni. Jak zaczarowana przeczytałam i obejrzałam wszystko od końca do początku. Zostaję :)
OdpowiedzUsuń