środa, 3 listopada 2010

our house

Spotkania przy stole, wino i wiśniowe świece.
Czyli wszystko to, co będzie się odbywało w tym mieszkaniu jeszcze przez trzy miesiące.




7 komentarzy:

  1. WYgląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kass19:20

    Kochana, a masz już na oku jakies mieszkanko?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kass - już nawet jedno wynajęłam, ale jeszcze mnie to nie cieszy

    OdpowiedzUsuń
  4. Zeruya - pierwsze moje, drugie mojego Męża :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy01:22

    Ty ładniej skadrowałaś niż mąż

    OdpowiedzUsuń
  6. ach, jak ja bym chciała tak napisac, że będą spotkania przy stole ... może kiedyś ... jak będę miała swój stół.

    OdpowiedzUsuń
  7. W takim razie życzę powodzenia w szukaniu i żebyś znalazła swoje wymarzone.

    OdpowiedzUsuń