A mnie, nie wiem czemu, jakoś ten serial nie zapada w pamięć. Owszem, obserwacje są bardzo trafne, ale po obejrzeniu nic mi po nim nie zostaje. Tak jak z książką Leny Dunham "Nie taka dziewczyna" - niby dobrze, sprawnie napisana, a jednak nic z niej nie wynika, poza ładnym zbiorem anegdot.
Choć nie, "ładny", w przypadku tej książki, to jednak określenie trochę na wyrost. Amplituda wrażeń, jest trochę większa - od naprawdę zabawnych historii do chwilami niesmacznych. Ale warsztatowo nic nie można jej zarzucić.
Zaczęłam czytać tę książkę, ale nie, nie była dla mnie.
A z serialem mam, po części, tak jak Ty. Lubię go oglądać, zastanowić się nad tym, co przedstawia. Ale nie mogę powiedzieć, by zapadał mi w pamięć. Choć w pewnym sensie uważam go za przełomowy.
Dokładnie o tym samym pomyślałam oglądając pierwszy odcinek nowego sezonu. Poza tym tęskniłam za nimi bardzo :)
OdpowiedzUsuńI mnie bardzo przyjemnie znów się go ogląda.
UsuńKurczę nigdy nie widziałam :-o a powinnam?:)
OdpowiedzUsuńMusisz sprawdzić :)
UsuńA mnie, nie wiem czemu, jakoś ten serial nie zapada w pamięć. Owszem, obserwacje są bardzo trafne, ale po obejrzeniu nic mi po nim nie zostaje.
OdpowiedzUsuńTak jak z książką Leny Dunham "Nie taka dziewczyna" - niby dobrze, sprawnie napisana, a jednak nic z niej nie wynika, poza ładnym zbiorem anegdot.
Choć nie, "ładny", w przypadku tej książki, to jednak określenie trochę na wyrost. Amplituda wrażeń, jest trochę większa - od naprawdę zabawnych historii do chwilami niesmacznych. Ale warsztatowo nic nie można jej zarzucić.
UsuńZaczęłam czytać tę książkę, ale nie, nie była dla mnie.
UsuńA z serialem mam, po części, tak jak Ty. Lubię go oglądać, zastanowić się nad tym, co przedstawia. Ale nie mogę powiedzieć, by zapadał mi w pamięć.
Choć w pewnym sensie uważam go za przełomowy.