A teraz się nie składa? To w takim razie życzę, aby się złożyło. Jak najszybciej. A najwięcej żeby było nadziei. Bo nigdy nie jest tak, że zawsze jest dobrze. Ale gdy wie się wtedy, że kiedyś będzie lepiej, albo ma się głęboką nadzieję od razu inaczej się na wszystko patrzy.
PS Bardzo, ale to bardzo podobało mi się ostatnie opowiadanie. Czekam z niecierpliwością na następne.
mam wrażenie, że czasami za bardzo liczymy na ten czas i bardzo często robi on nam psikusa w postacie nie rozwiązanego problemu ... czy coś w tym stylu.
Prawda!
OdpowiedzUsuńhttp://its-still-you.blogspot.com/
tak.
OdpowiedzUsuńoby :)
OdpowiedzUsuńnadzieje trzeba miec zawsze
OdpowiedzUsuńhttp://choccolla.blogspot.de/
oj tak.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że owy czas czasami pełza. W tym przypadku z galopem mu do twarzy.
OdpowiedzUsuńTeż w to wierzę.
OdpowiedzUsuńW coś trzeba ;)
"Pomyślę o tym jutro" :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie !
A ja wtedy sobie myślę "wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńw moim wypadku raczej nie składa się jest stanem permanentnym a nie akcydentalnym.
OdpowiedzUsuńi czas nie pomaga, pomaga akceptacja i zobojętnienie.
Zgadzam się...
OdpowiedzUsuńA teraz się nie składa?
OdpowiedzUsuńTo w takim razie życzę, aby się złożyło. Jak najszybciej.
A najwięcej żeby było nadziei.
Bo nigdy nie jest tak, że zawsze jest dobrze.
Ale gdy wie się wtedy, że kiedyś będzie lepiej, albo ma się głęboką nadzieję od razu inaczej się na wszystko patrzy.
PS
Bardzo, ale to bardzo podobało mi się ostatnie opowiadanie.
Czekam z niecierpliwością na następne.
Cieszę się. Miło słyszeć :)
UsuńCzas pomaga zawsze. Trzeba mu tylko dać czas, bo on nie bardzo lubi jak się go pogania.
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że czasami za bardzo liczymy na ten czas i bardzo często robi on nam psikusa w postacie nie rozwiązanego problemu ... czy coś w tym stylu.
OdpowiedzUsuńMi źle się kojarzy nadzieja. Wolę wierzyć... Wiara motywuje do działania.
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć.
OdpowiedzUsuńI tej nadziei się trzymać.
OdpowiedzUsuńNo cóż, oprócz tego trzeba jeszcze ciężko pracować by wszystko się poukładało :)
OdpowiedzUsuńOby bylo lepiej...
OdpowiedzUsuńTeskno za Twoimi czestymi wpisami :-)
Miło mi to słyszeć.
UsuńJuż jestem :)