Kończę pracę i wchodzę do windy.
W niej starszy Pan. Kojarzę go. Pracuje kilka pięter niżej.
Zamykają się drzwi i rozlega się głośne It's the final count down!
Ubawiona do granic możliwości pytam czy ów mężczyzna tak odlicza sobie czas do końca pracy.
- Nie, nie, ktoś dzwoni - odpowiada rzeczowo.
środa, 29 lutego 2012
wtorek, 28 lutego 2012
franz kafka
poniedziałek, 27 lutego 2012
sobota, 25 lutego 2012
kafka
library
piątek, 24 lutego 2012
:)
czwartek, 23 lutego 2012
środa, 22 lutego 2012
old time radio
wtorek, 21 lutego 2012
poniedziałek, 20 lutego 2012
niedziela, 19 lutego 2012
once?
W mniej lub bardziej pogodny dzień, przychodzi czas na refleksję.
Na konfrontację rzeczywistości z marzeniami.
Po kilku chwilach zastanowienia, szczęśliwcy, uśmiechają się delikatnie stwierdzając, że od dawna są na właściwej drodze.
Ci, którym się to nie udało, nocami zastanawiają się, w którym momencie coś poszło nie tak.
W tle The Swell Season, Two Tongues
Na konfrontację rzeczywistości z marzeniami.
Po kilku chwilach zastanowienia, szczęśliwcy, uśmiechają się delikatnie stwierdzając, że od dawna są na właściwej drodze.
Ci, którym się to nie udało, nocami zastanawiają się, w którym momencie coś poszło nie tak.
W tle The Swell Season, Two Tongues
sobota, 18 lutego 2012
piątek, 17 lutego 2012
czwartek, 16 lutego 2012
coffee
środa, 15 lutego 2012
wtorek, 14 lutego 2012
zielone-buty
mus czekoladowy
Dzień, w którym umieszczam przepis na zielonych, jest dniem wyjątkowym i miał nigdy nie nadejść.
Łasa na komplementy prezentuję przepis na mus, który jedynie „energicznie mieszałam”.
Składniki i przepis na cztery filiżanki:
- 265 g. gorzkiej czekolady (o zawartości 70% kakao) drobno pokroić
- 240 ml. wody
- kostki lodu
Do rondla z wodą wsypać czekoladę i mieszać aż do rozpuszczenia. Kostki lodu wsypać do dużej miski, a następnie włożyć w nie mniejszą miseczkę.
Zagotowaną czekoladę wlać do mniejszej miseczki i mieszać energicznie przez kilka minut.
Za sprawą różnicy temperatur rozpuszczona czekolada zgęstnieje.
Mus przelać do szklaneczek/kieliszków/kto-co-ma i na jakieś 20 minut włożyć do lodówki. I voliá!
* rada: mała miseczka powinna łatwo przewodzić ciepło.
* rada: do gotującej się czekolady można dodać cukier wedle preferencji.
Łasa na komplementy prezentuję przepis na mus, który jedynie „energicznie mieszałam”.
Składniki i przepis na cztery filiżanki:
- 265 g. gorzkiej czekolady (o zawartości 70% kakao) drobno pokroić
- 240 ml. wody
- kostki lodu
Do rondla z wodą wsypać czekoladę i mieszać aż do rozpuszczenia. Kostki lodu wsypać do dużej miski, a następnie włożyć w nie mniejszą miseczkę.
Zagotowaną czekoladę wlać do mniejszej miseczki i mieszać energicznie przez kilka minut.
Za sprawą różnicy temperatur rozpuszczona czekolada zgęstnieje.
Mus przelać do szklaneczek/kieliszków/kto-co-ma i na jakieś 20 minut włożyć do lodówki. I voliá!
* rada: mała miseczka powinna łatwo przewodzić ciepło.
* rada: do gotującej się czekolady można dodać cukier wedle preferencji.
poniedziałek, 13 lutego 2012
niedziela, 12 lutego 2012
Ksawery
piątek, 10 lutego 2012
czwartek, 9 lutego 2012
środa, 8 lutego 2012
wtorek, 7 lutego 2012
...
poniedziałek, 6 lutego 2012
sobota, 4 lutego 2012
czwartek, 2 lutego 2012
kwidzyn
,
Poezja Wisławy Szymborskiej to cały semestr moich studiów.
Nie mogę sobie przypomnieć
gdzie, kiedy i po co
pozwoliłam otworzyć sobie
ten rachunek.
Protest przeciwko niemu
nazywamy duszą.
I to jest to jedyne,
czego nie ma w spisie.
Nie mogę sobie przypomnieć
gdzie, kiedy i po co
pozwoliłam otworzyć sobie
ten rachunek.
Protest przeciwko niemu
nazywamy duszą.
I to jest to jedyne,
czego nie ma w spisie.
środa, 1 lutego 2012
:)
o tym, jak umyć okna zimą c.d.
Jak donoszą statystyczki (których jestem wielbicielką) postem wszechczasów okazał się być ten o myciu okiem w zimie.
Przez lata nabyłam doświadczenia, odkryłam nowy sposób. Sądzę, że ku uciesze potomnych powinnam go zdradzić – płyn do spryskiwaczy.
I można myć nawet w największy mróz.
Przez lata nabyłam doświadczenia, odkryłam nowy sposób. Sądzę, że ku uciesze potomnych powinnam go zdradzić – płyn do spryskiwaczy.
I można myć nawet w największy mróz.