sobota, 31 grudnia 2011
czwartek, 29 grudnia 2011
środa, 28 grudnia 2011
piątek, 23 grudnia 2011
środa, 21 grudnia 2011
yesterday
o tym dlaczego nie należy zabierać pracy do domu
wtorek, 20 grudnia 2011
poniedziałek, 19 grudnia 2011
working class
sobota, 17 grudnia 2011
:)
czwartek, 15 grudnia 2011
środa, 14 grudnia 2011
wtorek, 13 grudnia 2011
moving in!
poniedziałek, 12 grudnia 2011
piątek, 9 grudnia 2011
before sunset
czwartek, 8 grudnia 2011
środa, 7 grudnia 2011
!
wtorek, 6 grudnia 2011
melancholia
poniedziałek, 5 grudnia 2011
niedziela, 4 grudnia 2011
few years back
Kiedy zamykam oczy i myślę o sobie mam 23 lata. Długie włosy związane wiśniowo-brązową chustą.
A Wy? Czy wciąż widzicie siebie sprzed kilku lat?
A Wy? Czy wciąż widzicie siebie sprzed kilku lat?
czwartek, 1 grudnia 2011
środa, 30 listopada 2011
f***!
Naprawdę nie wiem o co chodzi z tymi fryzjerkami.
I dlaczego jeden centymetr wygląda dla nich jak pięć?!
I dlaczego jeden centymetr wygląda dla nich jak pięć?!
wtorek, 29 listopada 2011
poniedziałek, 28 listopada 2011
these arms
hairdo
sobota, 26 listopada 2011
czwartek, 24 listopada 2011
time(less)
środa, 23 listopada 2011
poniedziałek, 21 listopada 2011
historie biblioteczne
Wróciłam dziś wcześniej z pracy.
Zrobiłam więc wszystko to, na co nigdy nie mam czasu.
Zaszłam też do biblioteki. Tam okazało się, że moja karta (wypisana na panieńskie nazwisko i prastary adres zameldowania) zaginęła.
- Czy to możliwe, że nie była Pani u nas od roku?
- Możliwe. – odpowiadam cicho, bo trochę mi wstyd.
Bibliotekarka sięga do stosu kart. Wyciąga moją.
To pewnie stos tych, którzy już nie przychodzą.
Zrobiłam więc wszystko to, na co nigdy nie mam czasu.
Zaszłam też do biblioteki. Tam okazało się, że moja karta (wypisana na panieńskie nazwisko i prastary adres zameldowania) zaginęła.
- Czy to możliwe, że nie była Pani u nas od roku?
- Możliwe. – odpowiadam cicho, bo trochę mi wstyd.
Bibliotekarka sięga do stosu kart. Wyciąga moją.
To pewnie stos tych, którzy już nie przychodzą.
mapa i terytorium
piątek, 18 listopada 2011
the swell season
czwartek, 17 listopada 2011
szkice romantyczne
wtorek, 15 listopada 2011
z cyklu poranne irytacje
Bruksela, Paryż i Rzym to miasta.
Bruksela nie może na nic odpowiadać, Paryż żądać, a Rzym oczekiwać.
Dlaczego? Ponieważ, Szanowni Dziennikarze (także radiowej Trójki), to miasta!
Bruksela nie może na nic odpowiadać, Paryż żądać, a Rzym oczekiwać.
Dlaczego? Ponieważ, Szanowni Dziennikarze (także radiowej Trójki), to miasta!
poniedziałek, 14 listopada 2011
czwartek, 10 listopada 2011
środa, 9 listopada 2011
ballet
wtorek, 8 listopada 2011
:)
poniedziałek, 7 listopada 2011
The beaver
niedziela, 6 listopada 2011
czwartek, 3 listopada 2011
przepis na miłość
środa, 2 listopada 2011
niedziela, 30 października 2011
bezpieczna przystań
sobota, 29 października 2011
tell the world (I'm coming home)
piątek, 7 października 2011
środa, 5 października 2011
wtorek, 4 października 2011
lost (my keys)
piątek, 30 września 2011
wtorek, 27 września 2011
historie pracownicze
Staram się nie wsłuchiwać w ich rozmowę.
Rozglądam po gustownie urządzonej restauracji. Myślę o tym, że fotele są naprawdę wygodne.
Nie roztrząsam dlaczego za moje szkolenie chwali się nas.
Rozglądam po gustownie urządzonej restauracji. Myślę o tym, że fotele są naprawdę wygodne.
Nie roztrząsam dlaczego za moje szkolenie chwali się nas.
poniedziałek, 26 września 2011
historie biurowe
„Ty powinnaś dostawać podatek od wkurwu. I to od Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze lub od Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka” – napisał mi właśnie mój Mąż, a ja zaśmiałam się głośno, choć nie powinnam.
Tak mnie czasem wkurzają ludzie, z którymi pracuję.
Tak mnie czasem wkurzają ludzie, z którymi pracuję.