W zatłoczonym autobusie czytam najnowszą książkę promotora mojej pracy magisterskiej.
Znów jestem studentką. Znów jadę na zajęcia. I znów czytam kolejne romantyczne rozprawy.
A wieczorem, już dorosła, idę na spotkanie autorskie.
Leszek Libera, Mickiewicz i medycyna. Szkice romantyczne
toż to dziś:) o 20.00 w Zielonej Jadłodajni pokaz filmów jest potem:)http://www.facebook.com/pages/Zielona-Jad%C5%82odajnia/175250725820618?sk=events#!/event.php?eid=260080867371802
OdpowiedzUsuńo masz ci los, to co Ty studiujesz? Bo Mickiewicz i Medecyna, szkice romantyczne... :D
OdpowiedzUsuńowieca - już nic :) Dawno temu skończyłam studia. A z wykształcenia jestem filologiem polskim :)
OdpowiedzUsuń