Plusem wielu okropnych wyjazdów bywają powroty.
I książki, które można czytać w samochodzie.
Stephen Clarke, Merde! Rok w Paryżu
poniedziałek, 30 grudnia 2013
wtorek, 17 grudnia 2013
card(s)
Każdego roku przez chwilę myślę o wysłaniu kartek świątecznych.
Wiem jednak, że w obliczu braku czasu obietnice złożone samej sobie na niewiele się zdadzą.
A później, wyciągając kartki ze skrzynki, tak żałuję.
Wiem jednak, że w obliczu braku czasu obietnice złożone samej sobie na niewiele się zdadzą.
A później, wyciągając kartki ze skrzynki, tak żałuję.
poniedziałek, 16 grudnia 2013
before
Wszyscy wydajemy się być trochę nie na miejscu.
Walczymy z ciemnością i sennością. Choć niekoniecznie w tej kolejności.
Jeszcze przed 6:00. Nim świat się obudzi.
Walczymy z ciemnością i sennością. Choć niekoniecznie w tej kolejności.
Jeszcze przed 6:00. Nim świat się obudzi.
wtorek, 10 grudnia 2013
sobota, 7 grudnia 2013
bittersweet
Spotykamy się w piątek. Po pracy, choć już nie tej samej.
Jest wino.
Są rozmowy o wszystkim i tańce.
Jest tak słodko-gorzko, jak to tylko możliwe.
Jest wino.
Są rozmowy o wszystkim i tańce.
Jest tak słodko-gorzko, jak to tylko możliwe.