wtorek, 5 kwietnia 2011

z cyklu lekcje z Karolem

- Proszę pani, a ja widziałem Panią w Kościele.
- Taak?
- I rozmawiała tam Pani z naszą Panią od angielskiego.
Robi mi się trochę głupio, bo faktycznie rozmawiałam.
- A dużo rozmawiałam?
- Nie, tylko trochę.
o

9 komentarzy:

  1. Anonimowy19:37

    stała czytelniczka:
    od czego jestes nauczycielka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Faf20:24

    Przekażę mamie, że w kościele rozmawiasz.

    OdpowiedzUsuń
  3. magdalena21:25

    dzieci wszystko widzą. Nie wiadomo kiedy i gdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Beata22:35

    nie dość, że z jednej szkoły to jeszcze z tej samej parafii:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewa22:58

    Cudne! Wielki Brat patrzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Stardust23:29

    Rozmawiac w kosciele... nieladnie, nieladnie, dobrze chociaz, ze krotko;))

    OdpowiedzUsuń
  7. zielone-buty08:29

    czytelniczko - angielskiego, od czasu do czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. zielone-buty09:23

    Beatko - toś mnie ubawiła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Karmelowa_z_Chili18:25

    Ale tylko trochę. Dostałaś uczniowskie rozgrzeszenie.

    OdpowiedzUsuń