- I co? Uciekacie od nas?
- Co robić? Też wolelibyśmy zostać – grzecznie odpowiadam sąsiadce, chociaż spieszę się jak cholera.
- I kiedy?
- Już teraz. Na koniec stycznia.
- O matko! A taki spokój był z Wami. Teraz pewnie ktoś z jakimiś bachorami się wprowadzi.
Ale dlaczego w sumie się wyprowadzacie?
OdpowiedzUsuńTłumaczenie, że "jeśli się wynajmuje to tak bywa" mnie nie satysfakcjonuje ;-P
Kass - właściciel mieszkania, które wynajmujemy postanowił je sprzedać, ot co
OdpowiedzUsuń