Kura zazdrości. Wciąż nie może zamontować fotelika dla Trzeciego Pisklęcia.
toja sobie...popatrzę:)
Ah, my właśnie wróciliśmy z przejażdzki rowerowej :)
Kura zazdrości.
OdpowiedzUsuńWciąż nie może zamontować fotelika dla Trzeciego Pisklęcia.
toja sobie...popatrzę:)
OdpowiedzUsuńAh, my właśnie wróciliśmy z przejażdzki rowerowej :)
OdpowiedzUsuń