sobota, 13 października 2012

!

Wszystkie okoliczne gołębie doskonale wiedzą kiedy myję okna!

13 komentarzy:

  1. O matko, u mnie jest to samo! Też mieszkamy na poddaszu i oczywiście zawsze gdy umyję okna jakiś walnięty gołąb akurat na nich musi zostawić swoje 'pamiątki':/ Niesamowicie frustrujące dlatego rozumiem Cię z pełni...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frustrujące to i tak delikatne określenie :)

      Usuń
  2. Łojezusieńku! :) ...zabrzmiało jakbyś do nich strzelała przy okazji :):):) (...a może w poprzednim życiu byłam synogarlicą i jestem przeczulona?) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym miała czym nie ręczyłabym za siebie.
      Mam dwa okna dachowe. Dwa wymagają kolejnego mycia!

      Usuń
  3. Anonimowy21:07

    a u mnie jak tylko umyje okna zaczyna lac deszcz...

    OdpowiedzUsuń
  4. jedna taka parka nawet chciała sobie gniazdko wić nad naszymi oknami, wystarczy że muszę czyścić ślady łapek mojego małego szkodniko-tornada ;)
    Szczwane bestie te gołębie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zamiast gołębi, zawsze 5 sekund po odstawieniu płynu i szmatek zaczyna padać...

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne zdjęcie...zapatrzałam się. i jesień.

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie zawsze wtedy pada :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nienawidzę myć okien i prasować. Okna myje u mnie pewna pani a żelazka po prostu nie używam. W łapkach mam swoje żelazko. Jak ładnie wygładzę i równo powieszę to już nie trzeba prasować.

    Zdjęcie piękne, takie nostalgiczne. Lubię lekko wypłowiałe barwy:)

    OdpowiedzUsuń