wtorek, 10 kwietnia 2012

still mine

Przeprowadzałam się o kilka razy za dużo.
Tworzyłam domy, w których teraz mieszkają inni ludzie.

Czasem zaglądam im w okna.

24 komentarze:

  1. Mam podobnie. Mieszkanie na zdjęciu ma fajny klimat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało.
      To moje poprzednie mieszkanie. Wspominam je bardzo wiosennie :)

      Usuń
  2. Znam to uczucie. Czasami tęsknię za tym, co zostawiłam. Tak jak teraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem człowiek musi sobie potęsknić.

      Usuń
  3. A może by tak zrobić z tego sposób na życie? Dekorować mieszkania i pozwalać innym się nimi cieszyć.. tym bardziej że widać masz rękę do tego.

    OdpowiedzUsuń
  4. znam to uczucie..
    rok temu przeprowadziłam sie ostatni raz. mam nadzieję...
    i chyba nie tęsknie;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. brzmi trochę smutno, a z drugiej strony radośnie...
    coś zostawiłaś, ale też coś z siebie dałaś.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem słońce, czasem deszcz. Jak to w życiu :)

      Usuń
  7. Anonimowy23:36

    Super blog, moje przeprowadzki traktuje jako dodanie swiezosci do codziennego zycia i zaczynanie czegos od nowa, inaczej byloby smiertelnie nudno

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam taki fotel :) Twój też jest na biegunach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to TEN fotel? (który wyciągasz na balkon?)

      Usuń
    2. Anonimowy21:40

      Niedawno na zadane pytanie, uzyskałam właśnie taką odpowiedź- jep- i tak nie wiedziałam, co myśleć- 'tak' czy 'nie' ;)
      Agnieszka

      Usuń
    3. :)
      Jep znaczy tak :) Przynajmniej u mnie.

      Usuń
    4. Anonimowy21:50

      Tak też myślałam, w końcu na twierdzącą odpowiedź liczyłam :)
      Było to w Wielkanocny Poniedziałek, wtedy pomyślałam- "za moich czasów"... a później zielone obcasy rozwinęły temat.:) Miałam zilustrować wtedy ten 'problem' właśnie tym przykładem. :)

      Usuń
  9. laptop i lampka wina :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dwa razy;) Ostatnim razem o 2 piętra niżej;) Nigdy nie zaglądam sąsiadom w okna;) Nie lubiłam tamtego mieszkania po prostu;););)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli taka przeprowadzka w wersji ligth.
      A i kartony łatwo było poznosić :)

      Usuń
  11. lubię takie wysokie okna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, bo to była stara kamienica :)

      Usuń
    2. Anonimowy21:43

      za to lubię kamienice...
      Wiem, wiem wciąż nawiązuje do wcześniejszych postów, ale kamienica, drewniana podłoga, biurko- białe rzecz jasna, i ten widok...
      ach, to tak na dobranoc :)
      Agnieszka

      Usuń